Poznaj nas bliżej
Dość standardowo przygodę z piwem zacząłem po wejściu w pełnoletniość od picia piw koncernowych. Przez lata piłem Tyskie Książęce i Gronie a od czasu do czasu Żywca. Nigdy nie lubiłem Lecha za to czasem z przyjemnością wypijałem Pilsner Urquel lub Heinkenen. Z wiekiem przerzuciłem się na krótko na Harnasia a następnie na dłużej na Żubra, którego – co przyznaje bez wstydu, ale i bez przyjemności – ciągle jeszcze pijam. Parę lat temu jednak w ramach eksperymentu postanowiliśmy z kuzynem spróbować czegoś innego. Początki były chaotyczne ale odmienne, i wtedy dla nas dziwne, smaki piwa wciągnęły nas bardzo.
więcej...
Nasz dorobek jest jeszcze skromny ale szybko się powiększa o kolejne uwarzone piwa. Jak do tej pory uwarzyliśmy kilkanaście różnych piw. W tym cztery piwa w serii związanej z grą Team Fortress. Każde z piw dedykowane było innej postaci z gry. Cała seria ma w zamyśle liczyć 9 piw. Pierwotny zamiar był taki, że serii związanych z grami komputerowymi będzie więcej. Planowałem w grach, jako drugim hobby, szukać inspitracji do nazw ale póki co to się nie sprawdza. Idę bardzie w spontan. Pewnie jakieś piwa inspirowane grami powstaną… kiedyś… jeszcze nie teraz.
więcej...